fbpx

NKF nr 617 – II 2020

KOBIETY NOWEJ HUTY

Katarzyna Kobylarczyk, dziennikarka i nowohucianka w drugim pokoleniu, pisze właśnie książkę o kobietach Nowej Huty. Kobiety od początku były związane z kombinatem, bo pomagały przy jego budowie. Z czasem zaczęły też na nim pracować – jako suwnicowe, wytapiaczki, czy w biurach. W latach 50. powstała nawet żeńska brygada wytapiaczek.

O swojej pracy opowiada Helena Grzywacz, która pracowała na nowohuckim kombinacie od czerwca 1978 roku, początkowo jako operator przesuwnicy. To opowieść nie tylko o trudach pracy na tym stanowisku, ale też o wyzwaniach, przed jakim stały kobiety godzące pracę z obowiązkami domowymi.

Ewa Pietch trafiła do kombinatu w styczniu 1961 roku jeszcze jako studentka 5 roku socjologii. Opowiada o badaniach porównawczych dotyczących kobiet zatrudnionych tu na stanowiskach robotniczych. Porównywano ich status, a także poczucie dumy i zadowolenia z łódzkimi prządkami.

realizacja: Krzysztof Ridan

Nowohucka Kronika Filmowa

Komentarze są wyłączone.