fbpx

„Kobiety Nowej Huty” – nowa książka Katarzyny Kobylarczyk

Na grafice okładka książki. Na okładce widnieje kobieta pracująca podczas budowy Nowej Huty. Na zdjęcie nałożone są filtry koloru niebieskiego, zielonego i pomarańczowego. Z prawej strony grafiki biały napis: Nowa książka Katarzyny Kobylarczyk pod tytułem Kobiety Nowej Huty. Pod spodem logo Mando, marki wydawnictwa WAM. Całość na zielonym tle.

Ukazała się najnowsza książka nowohucianki Katarzyny Kobylarczyk – tegorocznej laureatki Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. Nowohuckie Laboratorium Dziedzictwa Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida sprawuje patronat nad publikacją i poleca lekturę!

Katarzyna Kobylarczyk, „Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy”, Kraków: Wydawnictwo Mando.

***

Zwykło się mawiać, że Nowa Huta jest kobietą. Tymczasem przez lata postrzegana była raczej z męskiej perspektywy, ponieważ kojarzyła się z obliczem m.in. architektów, budowlańców, hutników, opozycjonistów, a czasami także niezbyt pozytywnych bohaterów. W cieniu swoich znanych ojców, braci, partnerów, mężów, synów, współpracowników i szefów pozostawały tytułowe „Kobiety z Nowej Huty. Cegły, perły i petardy”. Nie były to „tylko” żony i matki, ale również działaczki ludowe, architektki, robotnice, murarki, suwnicowe, lekarki, położne, pracowniczki gastronomii, obrończynie krzyża, opozycjonistki, animatorki kultury, artystki, sportsmenki… Katarzyna Kobylarczyk wyciąga ich przedstawicielki z niebytu i przywraca zbiorowej pamięci. Nadaje im imiona i kreśli życiorysy, przywraca godność i oddaje sprawiedliwość. Jednocześnie poprzez ich losy opisuje dzieje Nowej Huty. Dlatego książka ta wpisuje się w nurt historyczny. Przypomina, jak wiele Nowa Huta zawdzięcza kobietom: zahartowanym przez życie mądrym i odważnym działaczkom, a jednocześnie czułym i troskliwym opiekunkom domowego ogniska. Bez nich nie byłoby Nowej Huty. Te kobiety są Nową Hutą.
Jarosław Klaś

AktualnościAktualności

Komentarze są wyłączone.